Na ten dzień czekali wszyscy kibice CS:GO, którzy kibicują jednej i drugiej drużynie. Dzisiaj o godzinie 20:00 w meczu kończącym cały sezon EPL zagra G2 Esports oraz North.
Patrząc na wyniki i mecze tych drużyn, jeszcze na początku finałów można by powiedzieć, że start nie był udany ale z biegiem czasu ich gra, zarówno G2 i North stawała się lepsza. Śledząc historię przebiegu spotkań G2, męczyli się bardzo. Przykładem tego jest porażka chociażby z Cloud9. Następnie o mały włos przegraliby w derbach Francji z Team EnVyUs. Najbardziej jednak musi boleć przegrany mecz z Chmurą 4:16. Kiepski występ również zaliczyli w meczu z brazylijską formacją Immortals, 10:16. Pozostałe mecze były zdecydowanie lepsze. Jeśli chodzi o drużynę z Danii – North, to znaleźli się zdecydowanie w lepszej sytuacji, bowiem już na początku finałów wygrali z Mousesports, ale dopiero po męczarniach na mapie – wynik 19:17 na ich korzyść mówi wszystko. W późniejszej fazie gry, Duńczykom grało się ciężko, a najbardziej szokuje porażka z drużyną Team Liquid 16:10. Dla obydwu finalistów, turniej w Dallas nie był wcale taki dobry i łatwy. Z korzyścią wyjdzie z niego na pewno duńska drużyna North.
Mitchu, kto Twoim zdaniem wygra w finale?
Ciężkie pytanie, ponieważ obie drużyny pokazały, że są najlepsze, awansując do finału, ale nie prezentowały się specjalnie dobrze na początku. Nie chodzi mi tutaj o to, żeby pisać o nich źle, ale spójrzmy na Francuzów z G2 Esports – ich gra nie zachwycała. Jeśli miałbym mówić i oceniać dzisiejszy finał, to mam takie wrażenie, że to raczej North pokona G2 Esports. Chyba, że francuska formacja zagra rewelacyjnie i pokona duńską drużynę. W finale będzie chodziło o to, żeby wytrzymać: presję, stres a przede wszystkim pokazać bardzo dobrą grę. Na koniec muszę powiedzieć, że CS:GO na takich dużych turniejach jest nieprzewidywalny. Jedna drużyna na swojej mapie może zagrać bardzo źle, wysoko przegrać, a na mapie swojego przeciwnika zagrać rewelacyjnie, nie popełniając przy tym większych błędów.