W tym artykule przedstawione zostaną podstawowe funkcje, które zdarzy wam się pełnić, będąc członkiem organizacji e-sportowej lub też teamu e-sportowego. Jeżeli zdarzy się wam sytuacja, że będziecie musieli ściągnąć kogoś na dane stanowisko, to od teraz będziecie już wiedzieli, czego od takiej osoby powinniście wymagać.
Artykuł ten należy traktować z przymrużeniem oka, ponieważ zawiera śladowe ilości sarkazmu oraz ironii. Czasami mogą pojawić się nawet przekleństwa, więc nie polecamy go osobom, które mają z tym większy problem.
Menedżer
Na samym początku waszych poszukiwań menedżera, musicie określić do czego jest on wam potrzebny. Nie, nie jest to w żadnym wypadku żart. Większość organizacji traktuje menedżerów jak gońców na posyłki, którzy mają przekazywać informacje na linii gracze – organizacja. No i fajnie, jest to jakiś pomysł. Coś jeszcze? Może dodać do tego ogarnianie turniejów wartych zagrania przez drużynę? Pilnowanie treningów i terminów? zarządzanie graczami w zespole? Szukanie form promocji organizacji i zespołu? Ok, mamy więc kilka przykładowych prac, jakie możecie zlecić swojemu przyszłemu menedżerowi.
Nie myślcie jednak, że to koniec zabawy. Każda organizacja spotyka się wcześniej lub później z przynajmniej czterema problemami, które dotyczą menedżerów:
Brak kompetencji – W moim mniemaniu, jeden z wielu powodów, dla których, tak mało zespołów decyduje się na posiadanie własnego menedżera. Większość z tych, którzy są dostępni na rynku, to zwyczajni naciągacze, którzy są w stanie zdobyć obiecane profity tylko i wyłącznie naginaniem faktów i publicznym łganiem w żywe oczy. Obstawiam, że przynajmniej jeden zawodnik z każdego polskiego teamu CS:GO, spotkał się z taką osobą i po tym doświadczeniu nie chce zbytnio szukać nowego menago.

Menedżer e-sportowy po kursie przygotowawczym.
Zlecanie zbyt wielu zadań – Nawet jeżeli traficie na dobrego menedżera, to w każdej chwili może się okazać, że ma on albo za dużą kontrolę na projektem (może sam podejmować najważniejsze decyzje), albo jest zwyczajnie przeciążony robotą (robi wszystko za trzy inne osoby). W takich warunkach, nawet najlepszy pracownik (bo wiecie, menedżer to też pracownik a nie święta krowa), nie jest w stanie wykorzystywać swoich zdolności w optymalny sposób.
Menago jako 6 zawodnik – Nawet jeżeli wasz menago pracuje z jedną drużyną dłuższy okres czasu, to może okazać się, że jest on dla niej kimś więcej. Wtedy najczęściej wyrzucenie danego zespołu wiąże się także z wyrzuceniem menedżera (działa to także w odwrotny sposób). Menedżer nie może być bezpośrednio w drużynie! Jeżeli tak się stanie, to jego decyzje są nieobiektywne i w ostateczności, to nie menedżer ustawia team, tylko gracze ustawiają menedżera i rządzą zespołem.

Typowy menedżer na amatorskiej scenie e-sportowej.
Gwiazdorzenie – Jest taka powtarzalność, która bardzo często dotyka menedżerów (i trenerów) e-sportowych. Jeżeli przypadkiem coś, do czego dorzucili własne trzy grosze zadziałało, to potrafią przypisywać sobie zasługi innych i próbują robić na bazie tej historii karierę. Niby nie ma nic złego w takim działaniu. Niestety, gdy taki menedżer staje się butny i przestaje dostrzegać własne błędy, przestaje być także obiektywny i zaczyna podejmować złe decyzje. W takim wypadku, albo trzeba przywołać go do porządku albo podziękować mu za współpracę (traci na tym ON nie WY).
Swoją drogą, charakterystyka polskiego menedżera e-sportowego jest bardzo prosta, krętacz, kombinator, złodziej, leń, idiota, celebryta – przynajmniej jedna z tych cech pasuje do 75% menedżerów. Z czego to wynika? Nie mam pojęcia. Może z faktu, że osoby odpowiedzialne za własne organizacje e-sportowe, nie wiedzą jak się nimi zajmować? Fakt jest taki, że istnieje bardzo mała grupa zdolnych ludzi, którzy będąc na tym stanowisku, mogą stanowić pomoc dla waszego projektu. Brzmi tragicznie? Pewnie tak, ale pamiętajcie, że dużo w tej kwestii zależy także od was i jeżeli znajdziecie już dobrego menedżera, to czasami warto jest iść na pewne ustępstwa.
Trener
Jak dla mnie jest to najbardziej niepotrzebna rola do obsadzenia w każdej organizacji, która nie posiada zawodników rywalizujących na najwyższym poziomie. Trener nie może pracować z graczami, którzy nie mają opanowanych podstaw. Jak uczyliście się jeść widelcem, to matka wam wynajmowała trenera osobistego, który wam tłumaczył pod jakim kątem macie trzymać sztućce?! No właśnie – tutaj jest podobnie. Jeżeli sami nie opanujecie podstaw, to jakikolwiek trener nic wam nie pomoże.
Jedyne do czego może się przydać trener w amatorskiej organizacji e-sportowej, to do przygotowania programu treningowego. Problem w tym, że jak dotąd nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem osoby, która pełniłaby funkcję trenera i tworzyłaby tego typu harmonogramy – nawet na sprzedaż. Ma to związek ze ślepym kopiowaniem wszystkich rozwiązań, które są stosowane u profesjonalistów – a jak wiemy, nie wszystkie z tych innowacji da się zaimplementować na scenie amatorskiej z takim samym skutkiem. Jeżeli więc w grupie osób czytających ten wpis znajduje się jakiś trener drużyn e-sportowych, to fajnie by było, gdyby rozważył zmianę podejścia do swoich podopiecznych i zaczął tworzyć wyżej wspomniane programy treningowe (ewentualnie może mi jeden taki program sprzedać).
Redaktor
Funkcja z którą dotychczas miałem chyba najwięcej styczności i która nadal mnie zadziwia (przynajmniej w Polsce). Jeżeli napiszecie, że poszukujecie redaktora do organizacji, to zwyczajnie wam nie uwierzę. Dlaczego? Ponieważ jeżeli zapytam was, co będzie należało do obowiązków takiego redaktora, to otrzymam odpowiedź w stylu: Ma pisać newsy na fb, wstawiać informacje o drużynie na fanpage’u. Super, czyli szukacie newsmana (osoby do pisania newsów o drużynie), a nie redaktora. Redaktor w organizacji powinien odpowiadać za wszystkie treści, publikowane przez organizację. I mam tu na myśli faktycznie wszystkie treści, a nie tylko te wybrane. Jeżeli decydujecie się na posiadanie redaktora, to czasami warto zapytać go o to, czy np. tak stworzona prezentacja nie zawiera żadnych błędów stylistycznych albo, czy przygotowane przez właściciela oświadczenie trzyma się kupy. Nie po to zatrudniasz na to stanowisko eksperta od tekstów, żeby zajmował się tylko pisaniem śmiesznych newsów na fanpage’u – redaktor ma wiedzieć, że jest w tej organizacji potrzebny.
Możliwość publikowania artykułów, to w zasadzie sprawa drugorzędna. Ok, fajnie jest gdy organizacja posiada działającą stronę internetową, która nie będzie się wysypywała przy 200 osobach odwiedzających (skąd ja to znam), ale w moim mniemaniu o wiele ważniejsze jest traktowanie redaktora jak człowieka myślącego, a nie debila (mówię tutaj o faktycznych redaktorach, a nie tych makietach z pewnych serwisów). Największy błąd jaki popełniają właściciele organizacji e-sportowych to niedocenianie redaktorów. Człowiek przez którego ręce przewijają się praktycznie wszystkie ważniejsze informacje na temat organizacji, nie może być traktowany jak idiota, bo dysponuje on praktycznie tym samym zestawem informacji co CEO i właściciel (nie ma tylko obowiązku podejmowania ważnych decyzji). Oznacza to, że redaktor należy do grona najlepiej poinformowanych osób w organizacji i traktowanie go jak dzieciaka, który ma tylko pisać swoje, jest zwyczajnie nie na miejscu (bo może to obrócić się kiedyś przeciwko Tobie).
Jak znaleźć redaktora w obecnych czasach? Ciężko powiedzieć, bo gatunek ten jest w naszym kraju na wymarciu. Trzeba szukać po forach, fanpage’ach, znajomych, grupach itd., ew. zawsze możecie napisać do nas, to może się zainteresujemy waszą ofertą. ^^ Z ciekawszych opcji, proponowałbym zrobić konkurs na to stanowisko.
Możecie także obniżyć wymagania i przyjąć znienawidzonego przeze mnie newsmana, którego zadaniem będzie tylko pisanie newsów. Na początek, taka osoba powinna wam w zupełności wystarczyć.
Grafik
Na koniec tego poradnika, zostało nam zaplecze graficzne. W zasadzie najważniejsze kwestie dotyczące grafik zostały już przeze mnie poruszone w poprzednim poradniku, więc nie widzę zbytnio potrzeby, żeby pisać drugi raz to samo. Grafik ma za zadanie zapewnić wam ciągły dostęp do potrzebnych grafik, które powinny być tworzone na bieżąco. Jeżeli nie jesteście w stanie sami obrobić w programie graficznym obrazka do newsa albo tła na fanpage, to poszukanie kogoś, kto chciałby pełnić tę funkcję, może okazać się doskonałym pomysłem. Jeżeli jednak macie trochę wolnego czasu i potraficie obsługiwać jakiegoś Gimpa czy innego Photoshopa, to zapewne sami będziecie robić za własne zaplecze graficzne.
Z ciekawszych rzeczy w kwestii bycia grafikiem, przypomnę tylko, że istnieją różne strony, takie jak np. Canva, dzięki którym stworzenie prostej grafiki na własny fanpage zajmuje bardzo mało czasu. Jeżeli więc należycie do grona osób bez talentu artystycznego, skorzystanie z takiej aplikacji może okazać się dla was wybawieniem.
Małe podsumowanie
Funkcje, które zostały przedstawione w dwóch częściach tego poradnika nie są jedynymi, z którymi się spotkacie w przyszłości. Jest multum innych stanowisk lub prac, które będziecie musieli wykonywać (np. okazjonalnie) we własnej organizacji/zespole. Należy jednak pamiętać, żeby nie dać się zwariować. Musicie więc zawsze dobrze się zastanowić, czy akurat w tym momencie rozwoju własnego projektu, faktycznie potrzebujecie danego pracownika, np. trenera – czy jego pomoc będzie faktycznie potrzebna. Jeżeli odpowiedź jest przecząca, to porzućcie ten pomysł i skupcie się na innym stanowisku – dzięki któremu, wasz projekt będzie miał faktyczny pożytek z osoby, którą do siebie ściągniecie.
RDV
Właściciel bloga Ingaming. Kiedyś orędownik esportu, dzisiaj fan gier single player oraz seriali i komiksów.